wtg

Weterani Turystyki Górskiej z Jarosławia
e-mail: wal@konto.pl

czwartek, 23 lutego 2012

Życzenia urodzinowe dla Wiesława Matrejka



2-go marca obchodzi urodziny nasz kolega 
Wiesław Matrejek
 Wiesławie my Weterani życzymy Ci, abyś odnalazł:
w ciszy swoje myśli i marzenia,
w bliskich Ci osobach siłę i piękno stworzenia,
w otaczającym świecie radość istnienia,
w kolorach, smakach i zapachach
wielkość natchnienia,
a w sobie - miłość. 

 

Urodzeni 2-go marca

Autor: Jan Starża Dzierżbicki
Opis pochodzi z reprintu książki Jana Starży - Dzierżbickiego
"Pod jaką gwiazdą urodziłeś się - horoskopy na każdy dzień roku"
Warszawa 1938 r.

Kto urodził się dnia 2 marca

               Pokojowy, miłosierny - okazuje zamiłowania kolekcjonerskie.
Jego życie duchowe możne osiągnąć wysoki rozwój. Przejawia wówczas miłosierdzie, sprawiedliwość jak również delikatność, pokojowość i współczucie dla cierpień innych ludzi.
              Lojalny w stosunku do swych przyjaciół - popiera ich czy w dobrym czy w złym. Ponieważ nie widzi błędów w postępowaniu osób, które kocha i zbytnio wierzy ich słowom lub obietnicom - stanowi to nawet - do pewnego stopnia - ujemną cechę jego charakteru.
          Interesuje go nie tylko strona zewnętrzna życia, ale również i treść wewnętrzna oraz przeżycia duchowe. Pragnie przeniknąć zjawiska życiowe i odkryć ich treść istotną, doszukując się działania sił psychicznych i przyczyn zasadniczych.
          Trzeba dodać, że przy tym wszystkim wykazuje doskonałe zdolności do interesów oraz zamiłowania kolekcjonerskie. Jego zwykła giętkość psychiczna i umiejętność dostosowywania się do warunków pozwala mu na zrozumienie i odczucie wewnętrzne wszelkich przejawów życia. Należy jednak zastrzec, że wszystkie powyższe określenia odnoszą się do typów wyższych, t. j. bardziej rozwiniętych jednostek.
          Typ nierozwinięty - jest również wrażliwy i przejmujący się wszystkim co dzieje się dookoła, ale nie interesuje się sprawami ogólno ludzkimi i nie wykazuje szerszych zainteresowań - raczej prowadzi życie dość bierne, dając się unosić namiętnościom i okazując w życiu chwiejność i niezdecydowanie..
          Taki człowiek pierwotny przejawia czasami niezwykły upór, niedostępny żadnym argumentom logicznym i nie da sobie wówczas nic wytłumaczyć. Im więcej go przekonywać - tym większą nieustępliwość okazuje. Trzeba dodać, że w sprawach umysłowych nie wykazuje wówczas zbytniej konsekwencji. Gdy przyswoi sobie wreszcie jakiś pogląd, który uprzednio zwalczał zaciekle - od razu poczyna twierdzić, że zawsze w to właśnie wierzył jak najgłębiej.
           Co mu grozi. Ma wielkie aspiracje życiowe i przeważnie udaje mu się osiągnąć jakieś lepsze stanowisko. Gdy jednakże już wzniesie się wysoko - może się okazać, że właśnie wówczas zagrozi mu niebezpieczeństwo katastrofy, a w życiu jego mogą występować wtedy zamieszki i przykrości.


3 komentarze:

  1. Wiesłąwie, Wiesławie wszystkiego najlepszego, Zdrowia szczęscia - wytrzymałości w pokonywaniu przeszkód na zakrętach życiowych, znoszenia z dumą trudów rajdów walterowskich, pociechy z najbliższych (zawsze Zuzię możesz jeszcze oddać na wychowanie w dobre ręce)i niech Ci ręka sztuki nadal piękne kreśli, nawet po węgiersku - NAJLEPSZEGO - JK s.
    Ps. Uważaj tylko jak Ci Żona na urodziny przyniesie do domu chomika !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesiu, Życzymy Ci 100 lat życia,żebyś był ZDROWY, silny(szlak św. Jakuba do pokonania), pogodny, bogaty w dwojaki sposób...żeby Ci się zawsze wiodło po Twojej myśli, Żebyś po prostu miał dobre życie...mocno Cię ściskamy
    Pozwoliłam sobie zadedykować ten wiersz naszej niedawno zmarłej poetki jako motto na "dalszą drogę w dal..."jak śpiewała Marylka Rodowicz, Tobie i nam wszystkim odwiedzającym tą walterowską stronę żebyście się uśmiechnęli bo to was jeszcze nie dotyczy....
    Wisława Szymborska
    Jak ja się czuję
    Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
    grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję".
    To, ze mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
    astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
    puls słaby, krew w cholesterol bogata...
    lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.

    Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę,
    choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
    W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
    ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję.
    Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata
    lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.

    Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
    że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi,
    to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości
    i nie opowiadać o swojej starości.
    Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
    i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!

    Powiadają, że starość okresem jest złotym,
    i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
    "Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę,
    "oczy" na stoliku zanim się obudzę...
    Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
    Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"

    Za czasów młodości (mówię bez przesady)
    łatwe były biegi, skłony i przysiady.
    W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało,
    żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
    A teraz na starość czasy się zmieniły,
    spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły...

    Dobra rada dla tych, którzy się starzeją
    Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
    Niech wstaną rano, "części" pozbierają,
    Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają,
    Jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
    To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.

    OdpowiedzUsuń
  3. 100 lat !!! 100 lat !!!
    100 lat !!! 100 lat !!!
    Niech żyje, żyje nam !!!

    OdpowiedzUsuń