wtg

Weterani Turystyki Górskiej z Jarosławia
e-mail: wal@konto.pl

sobota, 25 lutego 2012

V Etap Drogi św. Jakuba



Mój prawdziwy peregrinios….
Wyszliśmy wraz z Wieśkiem Matrejkiem, parę minut po godzinie 6.00 z Przeworska do Krzemienicy. Mój wierny przyjaciel peregrinos, towarzyszący mi od początku wędrówki, tak i w tym etapie mnie nie zawiódł. Przez ponad 30 km. dreptaliśmy asfaltem przez Studzian, Dębów do Nowosielec. Tam po otrzymaniu pieczęci parafii pw. św. Marii Magdaleny i błogosławieństwie ks. proboszcza przez błotniste pola, zaśnieżone jeszcze wąwozy, przy dużym wietrze dotarliśmy do Kosiny by znów czarnym asfaltem przez Głuchów, Łańcut dotrzeć ok. 13.00 do Krzemienicy. Zwiedziliśmy drewniany kościół św. Jakuba Starszego Apostoła  z  XVIII w. który jest drugą świątynią, który stanął na naszej Drodze św. Jakuba w województwie podkarpackim. Powrót do Przeworska i to cała nasza sobotnia droga na świeżym powietrzu a w nogach ponad 30 km, da się przyzwyczaić jak do ….żony.
Ktoś śledzący nasze peregrinios  zapyta a gdzie IV etap się podział ? Otóż donoszę (choć tym się brzydzę) według zaproszenia, które skierowałem do wszystkich kobiet, żon mych kolegów, kochanek, panien i panienek, które z kijkami do nordic walking lub bez oczekuję 4 marca 2012 r. w niedzielę o godzinie 7.00 pod swoim blokiem oś. Pułaskiego by uczcić Międzynarodowy Dzień Kobiet. Jak znam życie jak nie będzie płci pięknej to z pewnością będzie Wiesiek to już tradycja. Trasa 19 km wiodła będzie przez Cieszacin, Ożańsk, Maćkówkę do Przeworska. W Przeworsku w bazylice pw. Ducha św. możliwość mszy św. Powrót busem lub autobusem po 15.00 do Jarosławia.
Opis opisem a do Santiago zostało  tylko 3737 km a po województwie 108 km.
                           Z zaproszeniem do dalszej drogi dla wszystkich Jacek Hołub.
Ranking w km.
Wiesiek M- 30, 36,30,= 96 km
Waldek B. i Edek R. po 20 km.

Kościół parafialny św. Marii Magdaleny w Nowosielcach – zbudowany w roku 1595, zabytkowy, drewniany kościół w powiecie przeworskim

    


Skansen Pastewnik w Przeworsku
 


"Na rozstaju dróg, gdzie przydrożny Chrystus stał, zapytałem dokąd iść,
frasobliwą minę miał..."
  






1 komentarz:

  1. ...teraz już jestem pewna...tak, to byliście Wy...na górce za Łańcutem...przejechaliśmy obok Was z "prędkością światła" i tylko mignął mi ten niebiesko czerwony strój GOPR-u...nawet Mój kazał mi dzwonić do Wieśka, ale go wyśmiałam bo to nie była kolej na ten etap pieszych zmagań do Santiago...a jednak, dziś strasznie żałuję, że nie słuchałam chłopa...ech...

    OdpowiedzUsuń