wtg

Weterani Turystyki Górskiej z Jarosławia
e-mail: wal@konto.pl

sobota, 16 grudnia 2017

Dzisiaj w Betlejem, …wesoła nowina

16 grudnia 2017 r. zwyczajem ubiegłych lat Weterani Turystyki Górskiej z Jarosławia wzięli udział w XVII rajdzie pieszym Z Betlejem do Betlejem. Tradycyjnie tydzień wcześniej kol. Waldemar B, Wiesław M. Marek M. i piszący te słowa społeczną pracą mimo złych warunkach atmosferycznych wykonali szopkę w przysiółku Betlejem k/ Rudołowic. Wielkie dzięki kolegom za poświęcony czas na wykonanie tej szczególnej budowli.
         W tym roku uczestnicy przejścia nie dostarczyli Światełka Betlejemskiego mieszkańcom Betlejem z racji niedostarczenia go w terminie przez skautów słowackich - harcerzom polskim. W  zamian dostarczono mieszkańcom Betlejem - wesołą nowinę oczekiwania adwentowego na narodzenie Bożej Dzieciny oraz dla dzieci prezenty. Scenariusz rajdu zrealizowany został podobnie jak w zeszłym roku. Mimo nie najlepszej pogody w rajdzie udział wzięli: Janusz K jako król, Waldemar B. w roli śmierci, Janusz K. i Paweł W. – jako kolędnicy i Jacek H.  jako Osioł, oraz kilkanaście osób z Tuligłów, Chłopic, Rokietnicy i Kosienic.  
Zachęcam do oglądnięcia relacji filmowej i fotograficznej:

opracował - Jacek Marian Hołub 

piątek, 15 grudnia 2017

I Radawskie nocne spotkanie kolędniczo - turystyczne

            Okres przedświąteczny, dzwoni Gosia Mrozowicz po znajomych: "...zbieramy się w piątek, trzeba ruszyć tyłki i gdzieś poleźć, a z racji zbliżających się świąt złożyć sobie osobiście życzenia i pokolędować.". Nie trzeba było namawiać i prosić. Zebrała się liczna grupka, w której każdy coś przyniósł. Tu nie mówimy o śpiewnikach kolędniczych, ale o czymś konkretnym, łącznie z kiełbasą na ognisko i dobrym humorem. Radawa była okolicą nocnego spotkania wędrowniczo - kolędniczego. Po przejściu odcinka leśnego nocną porą znaleźli miejsce. Miejsce na ognisko, przy którym w śród nocnej ciszy głos się rozchodził do późnych godzin nocnych. Śpiewano kolędy na przemian z piosenkami turystycznymi.
         Biesiada miała tak wspaniałą rodzinną, serdeczną atmosferę, że postanowili jednogłośnie, aby takie spotkanie wpisać na stałe do kalendarza imprez WTGzJ.
         ...i tak powstało i odbyło się "I RADAWSKIE NOCNE SPOTKANIE KOLĘDNICZO - TURYSTYCZNE".
tekst: Wiesio Matrejek
zdjęcia: Krzysztof Bałanda



niedziela, 3 grudnia 2017

Huculskie Davos... Kosów, Kosmacz, Kuty

Kosów, Kosmacz, Kuty… to trójkąt Bermudzki magicznej huculszczyzny - tej sprzed 1939 r. leżącego w granicach Drugiej Rzeczypospolitej jak i tej obecnej krainy położonej w widłach Rybnicy i Czeremoszu terenu państwa ukraińskiego. Kilkudniowy pobyt członków WTG z Jarosławia w tych huculskich miejscowościach w ramach wyjazdowej sesji „sztabu” poszerzył znacznie horyzonty historyczne o odległej przeszłości jak i zweryfikował współczesne uwarunkowania codziennego życia hucułów.
Szczególnym momentem wycieczki była miejscowość Kuty w tym odnalezienie śladów uciekających Polaków przez most na Czeremoszu do Rumunii 17 IX 1939 r.  Niezapomniane chwile spędzono w budynku dawnej strażnicy granicznej,  czy w miejscu zamordowania Tadeusza Dołęgi Mostowicza 20 IX 1939 r. Pobyt w Kosowie - stolicy huculszczyzny czy Kosmaczu – prywatnym muzeum huculskim oraz przejazd przez Werhowynę, Jaremcze, Worochtę przywołał wspomnienia z pobytu w Czarnohorze WTG w Jarosławia w 2007 r. Jak przystało na tradycję nocleg obrano w wspaniale położonym hotelu Hucuł nad brzegami Rybnicy w Kosowie.

opracował - Jacek Marian Hołub
zdjęcia - Jacek Bis

piątek, 1 grudnia 2017

W drodze do Kosowa huculskiego…

W ramach corocznych wyjazdowych posiedzeń „sztabu” dla przedyskutowania istotnych kwestii organizacji  „WALtera 2018” a przy okazji odpoczynku za granicami naszego kraju koledzy: Jacuś Bis, Wiesław Matrejek, Krzsztof Bałanda i piszący te słowa Jacak Marian Hołub, wybrali miejsce spotkania w miejscowości Schodnica (ukr. Східниця) na terenie Ukrainy. Wybór miejsca podyktowany był swoistym mikroklimatem panującym w tej miejscowości i obecnością „na oddychu” członka Komisji Kultury kol. Romana Małek. Kilkugodzinne obrady w Pensjonacie/sanatorium "Зеленый Бор" Сходница były bardzo owocne i konstruktywne. Atmosfera bardzo miła a kuchnia ukraińska nader gościnna.
Członkowie „sztabu”- obdarowani zostali przez Romana Małka  - „kuracjusza” tego pensjonatu świeżymi wędlinami i ukraińskimi napojami na dalszą drogę przez teren Ukrainy do Kosowa  huculskiego  k/Kołomyi gdzie zaplanowano drugą cześć wyjazdowego posiedzenia.
Członkowie „sztabu” zachęcają członków WTG z Jarosławia do pobytu w sanatorium w Schodnicy celem nabrania sił witalnych na dalsze lata życia.

opracował: Jacek Marian Hołub
zdjęcia: Jacek Bis