Z Jarosławia w sobotnie południe wyruszyła liczna grupa chętnych, która
zmierzyła się z górą i własnymi ludzkimi słabościami. Wyruszyli, aby wzmocnić
się duchowo i oddać w Drodze Krzyżowej hołd tak wielkiemu człowiekowi, jakim
był nasz Papież Jan Paweł II.
W tym roku panowały ciężkie warunki atmosferyczne. Błoto, śnieg, śnieg
zalegający i padający, wiatr miejscami dochodzący do 80 km/h i temperatura
minusowa nie odstraszyła pielgrzymów. Choć w tym roku grupa była mniej liczna
niż w inne lata to i tak wyruszyliśmy w kolumnie ok. 90-cio osobowej.
Ok. 18.00 wyruszyliśmy pieszo z Wołosatego szlakiem niebieskim przez Hudów
Wierszek, Przełęcz pod Tarnicą (1275 m n.p.m.) w kierunku szczytu Tarnica (1346
m n.p.m.), gdzie znajduje się tablica pamiątkowa z napisem: „Wznoszę swe
oczy ku górom skąd nadejdzie mi pomoc - Ps. 121. Na pamiątkę wyprawy na Tarnicę
ks. Karola Wojtyły - 5 VIII 1953 r.”. W trakcie podejścia były kolejno
odprawiane Stacje Męki Pańskiej, które prowadził jak zwykle nasz kolega
przewodnik, ratownik GOPR, etc Jacek Marian Hołub. Na szczycie była zaplanowana
IVX Stacja, ale ze względu na panujące tam ciężkie warunki, jak już
wspominałem, prowadzący ostatnią Stację Męki Pańskiej odprawiliśmy po wyjściu z
lasu, przy ławeczce pod Przełęczą pod Tarnicą.
W tym roku nie zawiesiliśmy biało
żółtej flagi z podpisami uczestników na krzyżu na najwyższej górze Bieszczadów.
zdjęcia: Krzysztof Bałanda, Zygmunt Krasowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz